poniedziałek, 25 czerwca 2007

Skuter bez prawa jazdy? Sejm chce zmiany

Coraz więcej młodych ludzi jeździ na skuterach. Niestety użytkownicy skuterów, podobnie jak kierowcy samochodów, nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego i jeżdżą "bez wyobraźni". Czy spowoduje to wprowadzenie ograniczeń w poruszaniu się skuterem?
Łatwo nim ominąć uliczny zator, łatwo zaparkować i w ogóle łatwo się nim poruszać, bo nie potrzeba nawet prawa jazdy. Sejm chce to zmienić, bo niestety na skuterze też łatwo o wypadek. Policyjne statystyki są niepokojące.
Policyjne statystyki są niepokojące - tylko w Warszawie w tym miesiącu w wypadkach z udziałem skuterów zginęły cztery osoby, a dwadzieścia zostało rannych. Wszystko dlatego, że skuterów na polskich ulicach przybywa w zastraszającym tempie, a wielu z nich łamie przepisy drogowe.

Nie muszą ich nawet znać, bo osoba pełnoletnia nie potrzebuje prawa jazdy, żeby jeździć skuterem o pojemności silnika mniejszej niż 50 cm sześciennych. Niepełnoletnim wystarcza karta motorowerowa. Ale to wkrótce ma się zmienić.

Sejmowa komisja infrastruktury przygotowuje projekt ustawy ograniczający wolność, a w zasadzie dowolność, użytkowania skutera.

Problemem jest też to, że właściciele skuterów często zdejmują firmowe ograniczniki prędkości - jadą szybciej, ale ich hamulce nie są do tego przystosowane. Policja zapewnia, że na to też znajdzie sposób - surowe mandaty i zatrzymywanie dowodów rejestracyjnych. TVN24.pl

Brak komentarzy: